Styl nowoczesny dominuje już od wielu lat, ale co właściwie oznacz to określenie? Trudno przypisać mu konkretne założenia czy cechy, jednak niektóre elementy niezaprzeczalnie można określić jako modernistyczne – proste formy, geometria czy oszczędność w ilości dodatków.
Wnętrza modernistyczne często są niebanalne i odzwierciedlają chęć wyzwolenia od panujących standardów. Niekiedy znaleźć można tam elementy stylu minimalistycznego, z przewagą prostych form, czy industrialnego. Ten ostatni wykształcił się w latach 50. XX wieku w Nowym Jorku. Opuszczone fabryki i magazyny były adaptowane na budynki mieszkalne. Takie lofty zamieszkiwali artyści, który chcieli żyć poza przytłaczającymi regułami. Typowa dla tego stylu sceneria to wysokie sufity, ogromne przestrzenie i duże okna, stanowiące kwintesencję stylu industrialnego. Beton, kable czy metalowe instalacje uzupełnią aranżację i spotęgują wrażenie przestrzenności. Jeśli chcemy przełamać surowość aranżacji, włączmy do wnętrza zaokrąglone kształty niektórych elementów wyposażenia, na przykład kultowych krzeseł Charlesa i Ray Eamesów zwanych DSW (Dining Height Side Chair Wood – krzesło bez podłokietników na drewnianych nóżkach), które złagodzą dominujące w aranżacji ostre krawędzie. W nowoczesnym wnętrzu możemy zastosować właściwie każde zestawienie kolorystyczne, jednak jeśli wybierzemy połączenie bieli z szarościami, wydobędziemy pełnię stylu.
W nowoczesnych wnętrzach o industrialnym sznycie prawdziwym must-have są drzwi TIARA. Podłużny aluminiowy dekor będzie kontrastował ze ścianą wykończoną szorstkim strukturalnym betonem, a gładka i błyszcząca powierzchnia będzie przykuwać uwagę w zestawieniu z szarością ścian i betonowej podłogi.
